Od b80a23b Filmatyk jest bardziej zaprzyjaźniony z Windowsem niż Linuksem - chodzi o skrypt automatycznie instalujący zależności oraz samo-restartowanie się po aktualizacji. Użytkownik linuksa musi samodzielnie odpalić gui.py a po aktualizacji również samodzielnie włączyć program ponownie.
Najprostszym rozwiązaniem byłby osobny skrypt dla Linuxa, uruchamiający Filmatyka z dodatkową flagą (dzięki której Main będzie wiedział, żeby przy restarcie nie próbować odpalić windowsowego .bat-a ale rzeczony skrypt), ale może jest jakieś bardziej eleganckie rozwiązanie?
Od b80a23b Filmatyk jest bardziej zaprzyjaźniony z Windowsem niż Linuksem - chodzi o skrypt automatycznie instalujący zależności oraz samo-restartowanie się po aktualizacji. Użytkownik linuksa musi samodzielnie odpalić
gui.py
a po aktualizacji również samodzielnie włączyć program ponownie.Najprostszym rozwiązaniem byłby osobny skrypt dla Linuxa, uruchamiający Filmatyka z dodatkową flagą (dzięki której
Main
będzie wiedział, żeby przy restarcie nie próbować odpalić windowsowego .bat-a ale rzeczony skrypt), ale może jest jakieś bardziej eleganckie rozwiązanie?