ProteGO-Safe / specs

Opis, specyfikacja i zadania. Zacznij tutaj.
GNU General Public License v3.0
117 stars 29 forks source link

Włączenie możliwości dołączenia do Exposure Notification bez instalacji ProteGo Safe #237

Open potiuk opened 4 years ago

potiuk commented 4 years ago

Ze względu na niską adopcję aplikacji i brak zaufania do aplikacji rządowej, apeluję do Twórców a przez nich do odpowiedniego ministetrstwa lub Kancelarii Premiera (w zależności od tego kto przejmie aplikację) o porozumienie się z Google i Apple co do możliwości właczenia w Polsce opcji "dołącz do Exposure Notification bez aplikacji".

Dokładnie tak to działa na przykład w wielu stanach USA. Opisane jest to między innymi tutaj:

https://www.technologyreview.com/2020/09/02/1007921/apple-and-google-have-launched-coronavirus-exposure-notifications-without-an-app/

Wydaje się to też niezbędny warunek do tego, żeby można było dołączyć do Europejskiego, trans-granicznego systemu Exposure Notiification uruchomionego dwa dni temu: https://techcrunch.com/2020/10/19/eu-switches-on-cross-border-interoperability-for-first-batch-of-covid-19-contacts-tracing-apps/ . Z niewiadomych powodów, do systemu europejskiego nie dołączyła na razie Polska i wydaje się (patząc z zewnątrz) że to jest blokada na poziomie politycznym a nie technologicznym.

Dziś ukazał się w Gazecie Wyborczej artykuł podsumowujący to o czym mówię powyżej w dużo bardziej obszernym formacie - jest tam też sporo moich cytatów: https://wyborcza.pl/7,156282,26419147,rzadowa-aplikacja-protego-safe-ciagle-bezuzyteczna.html

Mam nadzieję, że uda się wpłynąć na decydentów żeby podjęli w końcu rozsądne decyzje w tym temacie i zakończyli ten - trochę już zbyt długo przeciągający się spektakl.

pkleczko commented 4 years ago

@potiuk wspominaliśmy już w którymś wątku, że nie zamykamy się na EN Express, ale nie jest on dostępny poza USA. Jesteśmy w stałym kontakcie z Google i Apple w tej sprawie i przyznają że testują to rozwiązanie i dopracowują w USA, dopiero wtedy otworzą się na inne kraje. I będzie to wymagało integracji z infrastrukturą danego kraju (serwer kluczy, serwer autoryzacyjny), co też będzie trzeba wykonać. Z kolei to może kolidować (ale nie musi, tego jeszcze na tym etapie nikt nie wie) z rozwiązaniem interoperacyjności pomiędzy krajami EU, o którym wspominasz a w którym też uczestniczymy. To że nie dołączyliśmy w pierwszej fazie (w której dołączyły raptem 3 kraje) nie oznacza, że tego nie zrobimy. Nie mamy jednak jak wiesz takiego zespoły jak Niemcy, mamy trochę inne rozwiązanie serwerowe, którego nie jesteśmy w stanie tak elastycznie szybko modyfikować i wiele innych czynników na to wpływa. Zapewniam, że w listopadzie aplikacja będzie współpracowała z aplikacjami z innych krajów które dołączą do EFGS.

Czy to odpowiada na Twoje pytania?

pkleczko commented 4 years ago

wydaje się (patząc z zewnątrz) że to jest blokada na poziomie politycznym a nie technologicznym

po czym wnosisz takie stwierdzenie? jest to kompletna nieprawda.

potiuk commented 4 years ago

Czy to odpowiada na Twoje pytania?

Dzieki za - jakże potrzebną w społeczności - aktualizację na ten temat. Szkoda że - jak to powinno być - społeczność nie dostaje takich informacji na bieżąco, tylko zawsze trzeba napisać mocne issue i artykuł w gazecie i nagle okazuje się że jednak coś się dzieje. Wydaje mi się że kiedyś już obiecywaliście że chcecie działać ze społecznością a to znaczy to między innymi że na bieżąco informujecie co się dzieje. Wydaje mi sie że te 140.000 (podobno) które idzie miesięcznie z państwowej (czyli również naszej) kasy to wystarczająco dużo żeby choć chwię czasu poświęcić na komunikowanie się ze społecznością która dookoła ProteGo się wytworzyła.

Żeby nie być gołosłownym @kamil98 dwa dni temu zapytał @MateuszRomanow jakie są plany w kwestii interoperacyjności tu: https://github.com/ProteGO-Safe/specs/issues/218#issuecomment-713601379 i nie uzyskał odpowiedzi. Wydaje się że strategia z artykułam i mocnymi pytaniami ma sens, bo sprawia że odpowiadacie. Apeluję o większą pro-aktywność w informowaniu społeczności. Jeśli będziecie takie informacje tutaj publikować na bieżąco, to zaoszczędzicie sobie i artykułów w gazetach i domysłów ze strony niedoinformowanych członków społeczności. Cytując klasyka: "Wszystko w waszych rękach".

Cieszę się z waszych deklaracji na ten temat ale - jak zwykle - poczekam na działania, żeby tu powiedzieć, czy jestem zadowolony, i czy moje pytania uzyskały odpowiedź. We wszystkich projektach w których działam, tego rodzaju "issue" zamyka się kiedy albo zdecyduje się tego nie robić, albo kiedy to zostało zrobione, więc tutaj czekam po prostu aż to, o co prosiłem się faktycznie stanie.

po czym wnosisz takie stwierdzenie? jest to kompletna nieprawda.

Czy to jest nieprawda, to nie wiem. Głównie wnioskują to po tym, że nic na ten temat ani rząd ani wy nie mówicie - mimo wcześniejszych pytań powyżej i wcześniejszych deklaracji. Kiedyś (jeszcze zanim nastąpiła zmiana na protokół Google i Applke) w osobistej rozmowie telefonicznej @MateuszRomanow powiedział mi że bardzo Twórcom aplikacji i ministerstwu zależy na transgraniczności i że trwają prace nad integracją z aplikacją w Czechach, żeby ułatwić życie osobom z Zaolzia, które często pracują "po drugiej stronie". Zakładam że gdyby faktycznie rządowi zależało na transgraniczności i pracownikach to współpraca z aplikacja z Niemiec powinna być absolutnym priorytetem. I w tym kontekście - jeśli nas tam nie ma to jest to decyzja czysto polityczna. Jak sami stwierdziliście wielokrotnie - rozmowy o transgraniczności trwają już wiele miesięcy, i gdyby była na ten temat wola polityczna, to bylibyśmy wśród tych kilku krajów. Z tego wnioskuję właśnie, że to decyzja polityczna. Nie wiem czy jest to prawda, czy nieprawda dlatego napisałem że tak mi się wydaje - ale po prostu nie wiem - tak to po prostu wygląda na podstawie danych, które mam i mojej wiedzy na temat tworzenia tego rodzaju projektów (wiem że to jest kwestia po prostu ustalenia co jest priorytetem - czasu na to akurat było wystarczająco dużo). Zapewne restrukturyzacja rządu nie pomogła, ale - jeśli tak było - to jest to jeszcze bardziej decyzja polityczna a nie technologiczna.

Nie odpowiadając na pytania i nie informując proaktywnie społeczności, sami skazujecie się na to że członkowie społeczności - podobnie jak ja - będą snuli swoje domysły - bazując na historii projektu, wcześniejszym sposobie podejmowania w nim decyzji (często politycznych a rzadko merytorycznych).

pkleczko commented 4 years ago

Nie rozumiem tylko tego, że jak wypuściliśmy aplikację jako jedni z pierwszych w EU z EN to nikt do tego polityki nie mieszał. Jak teraz 3 kraje z dużo większymi budżetami i zasobami pierwsze dostosowały się do EFGS a nas wśród nich nie ma próbujesz do tego dołożyć jakąś polityczną teorię i w sumie nie bardzo nadal wiem jaką. Przecież dobrze wiesz jak wygląda cykl życia oprogramowania i że nie zawsze da się dzień po premierze nowego rozwiązania/biblioteki wypuścić wersję która będzie z niej korzystać. Porównujesz nas do Niemiec, które tworzyły rozwiązanie EFGS, mają ogromny zespół, w tym własne rozwiązanie serwera kluczy, które mogą łatwo modyfikować i nie dziwne że były w stanie się przygotować na pierwszą fazę. A uwierz mi, że i to jest zrobione z dużym opóźnieniem wobec ich pierwotnych szacunków. A w wątku który podlinkowałeś pisałem już jakiś czas temu, że do EFGS dołączymy.

potiuk commented 4 years ago

Pisałeś ponad miesiąc temu. Chodzi mi o to, żebyście informowali społeczność trochę częściej i nie reagowali na "szturchanie" - bo tak to trochę wygląda, że reagujecie dopiero jak ktoś was szturchnie a na pytania bez szturchania - już nie.

Co do polityki - to ja mam inne wrażenie. Wielokrotnie było podkreślane na konferencjach prasowych jak to jesteśmy "jedni z pierwszych" co to "ratują życie" ludziom. W okolicach wyborów. Jak dla mnie to polityka - nie wiem jak dla Ciebie, bo ja wolałbym (znając cykl tworzenia oprogramowania właśnie) żeby to było zrobione dobrze, prawdziwie otwarcie, przygotowując odpowiednio społeczeństwo, budując koalicję ekspertów, organizacji które by to wszystko przeanalizowały, dogadały się wspólnie i mówiły jednym głosem, że rozwiązanie jest dobre. A w międzyczasie można było by zaimplementować parę dobrych rozwiązań które umożliwiły by większą adopcję - tak jak na przykład dostarczanie wyników testów przez aplikację w Niemczech (fantastyczny pomysł z resztą).

Finowie na przykład zrobili na ten temat rzetelną debatę, przygotowali społeczeństwo, powiedzieli co i jak, poczekali i wypuścili aplikację ..... we wrześniu (a nie jak my w kwietniu). No i uwaga -
źródło - w kilkanaście godzin od opublikowania aplikacji, pobrało ją ponad milion osób czyli - uwaga(!) - prawie 20% społeczeństwa. Wydaje mi się właśnie że to oni zrobili to "dobrze" a nasze ministerstwo zamiast to zrobić rozważnie to robili to "na przed wybory".

Moim osobistym zdaniem, robiąc to, co ministerstwo robiło, żeby być pierwsi, ładując sie w aferę z supermarketami które miały dyskryminować ludzi, Związkiem Pracodawców Polskich który oficjalnie zaprotestował jak dostali propozycje "nie do odrzucenia" ministerstwo sobie samo kilka razy strzeliło w stopę, i nic dziwnego że stopień adopcji jest na poziomie 1%-2%